Tradycje pogrzebowe epoki elżbietańskiej
Gdy zbliżała się śmierć dla ludzi w epoce elżbietańskiej (1558-1603), dzwon parafialny bił na znak ich rychłego odejścia i jako wezwanie dla innych do modlitwy za ich duszę. Pogrzeb był wydarzeniem wspólnotowym, z wieloma zwyczajami rozpoznawalnymi do dziś.
1Przygotowanie ciała
Natychmiast po śmierci ciało było zabierane i myte w czystej wodzie. Czynność tę wykonywała na ogół akuszerka lub inna kobieta z rodziny. Następnie zwłoki były zawijane i wiązane w lniane prześcieradło, po czym umieszczano je w trumnie. W biedniejszych rodzinach było to często prześcieradło, w którym zmarła osoba, podczas gdy bogatsze rodziny mogły kupić prześcieradło z drogiego jedwabiu. Kwiaty i zioła, takie jak rozmaryn, były czasami zawijane w prześcieradło razem ze zwłokami.
- Natychmiast po śmierci ciało było zabierane i myte w czystej wodzie.
- Następnie zwłoki były zawijane i wiązane w lniane prześcieradło, zanim umieszczano je w trumnie.
Urządzenia pogrzebowe
Gdy ciało było już przygotowane, można było rozpocząć przygotowania do pogrzebu. Usługi pogrzebowe często odbywały się w ciągu dnia lub dwóch od śmierci, ponieważ mogły to być dość skomplikowane sprawy, w zależności od statusu zmarłego. W takim przypadku bogatsze rodziny mogły zapłacić za balsamowanie lub trumnę wyłożoną ołowiem, aby zapobiec szybkiemu rozkładowi ciała. W międzyczasie zwłoki były stale obserwowane, często przez krewnych, podczas gdy zawiadomienia o pogrzebie lub zaproszenia były wysyłane.
- Gdy ciało było przygotowane, można było rozpocząć przygotowania do pogrzebu.
- W międzyczasie zwłoki były stale obserwowane, często przez krewnych, podczas gdy zawiadomienia o pogrzebie lub zaproszenia były rozsyłane.
Grobowa droga
Rodzina zmarłego nosiła czerń, tradycyjny kolor żałoby, wraz z gałązką rozmarynu przypiętą do rękawa lub noszoną w opasce na kapeluszu. Powszechnie zapalano świece, aby towarzyszyć procesji pogrzebowej, a dzwony kościelne dzwoniły, aby towarzyszyć procesji pogrzebowej. Zarówno trumna, jak i grób były udrapowane na czarno, z lnianym krzyżem i czasem ozdobione gałązkami rozmarynu lub ruty. Większość osób chowano w nieoznaczonych grobach na cmentarzu kościelnym. Dla tych, którzy mogli sobie na to pozwolić, zmarli byli chowani wewnątrz kościoła pod mosiężnymi lub kamiennymi markerami z napisem ich imion lub portretem.
- Rodzina zmarłego nosiła czerń, tradycyjny kolor żałoby, wraz z gałązką rozmarynu przypiętą do rękawa lub noszoną w opasce na kapeluszu.
- Dla tych, którzy mogli sobie na to pozwolić, zmarli byli chowani wewnątrz kościoła pod mosiężnymi lub kamiennymi markerami z napisem ich imion lub portretem.
Uroczystość
Tak jak w przypadku narodzin i małżeństw, śmierć była formalnie odnotowywana w rejestrze parafialnym po zakończeniu nabożeństwa, a zaraz po niej tradycyjnie odbywała się uroczystość. W skromnych rodzinach ograniczała się ona często do ciast upieczonych w kształcie pogrzebu, którym towarzyszyło piwo, bordo i brandy. Bogatsze rodziny często urządzały większe uczty, na które zapraszano całą wioskę lub okolicę, a także często dawały jałmużnę biednym.